Trzy tygodnie już walczą górnicy o to, by to postanowienie sądu zostało zmienione. Dotąd walczą bez skutku. Było ich z początku 32 – 5 zachorowało, zmusili ich do powrotu na powierzchnię. 27 leży na deskach i czeka... albo grozi, że o ile sąd nie wyda sprawiedliwego wyroku, skończą ze sobą od razu w gazie, który się po niemiecku nazywa „matt”. Czytaj dalej →
Syndykalizm zarzuca wiarę w automatyzm i dobroczynność działania „praw” gospodarczych. Na jej miejsce wprowadza wiarę w bezwzględne panowanie człowieka nad życiem gospodarczym. W ustroju syndykalistycznym ciężar zagadnienia produkcji spoczywa na tym, w jaki sposób zatrudnić wszystkie siły, by żadna z nich nie była marnotrawioną. Żadnej z sił społecznych nie powinno zabraknąć w wyścigu pracy. Żadna nie powinna być zużywana ze szkodą dla społeczeństwa. Czytaj dalej →
Dane statystyczne, którymi rozporządzamy, zresztą bardzo niedostateczne, potwierdzają w pełni, że kobiety zajmują w naszym ruchu stanowisko upośledzone, zarówno pod względem członkostwa, jak i udziału w organach kierowniczych. Czytaj dalej →
Kapitaliści, spekulanci, przemysłowcy mogą organizować politycznie, nawet zawodowo najmitów w celu rozbijania ich szeregów, lecz nigdy nie będą organizować i nie organizują na szeroką skalę i na dłuższą metę ruchu spółdzielczego, bo ten ruch wymierzony jest przeciw nim bezpośrednio już dziś. Czytaj dalej →
Bardzo trafną nazwą zaproponowaną dla poglądów Machajskiego, jest „egalitarianizm” – doktryna dążąca do powszechnej równości, wbrew determinizmowi wyznaczanemu przez kapitał finansowy i symboliczny. Mimo przyprawionej Machajskiemu „gęby” ideologa lumpenproletariatu, gardzącego wykształceniem i pragnącego pognębić inteligencję, dążył on do czegoś zgoła przeciwnego. Czytaj dalej →
Co to jest Socjalizm? Jest to świadomość tego, co najprawdziwsze, najsłuszniejsze, najpiękniejsze, najmoralniejsze, najbardziej religijne, najbardziej patriotyczne i najbardziej humanitarne. Czytaj dalej →
Socjaliści zaś ponoć chcą zaprowadzić wspólność kobiet. I doprawdy są tacy, którzy tak o socjalistach mówią, i są znowu takie głuptaski, co podobnym bredniom wierzą. Jeżeli kiedyś była wspólność kobiet, to chyba dziś ona największa i najgorsza, bo za pieniądze. Zważ, czytelniku, ile kobiet się sprzedaje za pieniądze! W dużych miastach to nierządnice liczą się na dziesiątki tysięcy. W Hamburgu na przykład wypada jedna nierządnica na 48 mieszkańców. W Londynie zapisanych w policji jest 70 000, a nie zapisanych jest dwa razy więcej. Czytaj dalej →
Wydaje się nam, że socjaliści nie rozumieją niestety stanowiska, jakie lud im nadał w Zgromadzeniu Narodowym. Starają się nawracać zamiast pobudzać do działania. Czynią się apostołami miast czynić się prawodawcami i ludźmi czynu, jak tego lud się po nich spodziewał. Trawią swoje siły krasomówcze chcąc nawracać bankierów, hurtowników i maltuzjanów. Aby uzyskać glosy, trzeba się zwrócić do żywotnych pierwiastków narodu francuskiego, do jego prawdziwie chrześcijańskich uczuć bezinteresowności, poświęcenia, wielkości i chwały. Nie rozumkowaniem, nie ukazywaniem przynęty doraźnych korzyści będzie można nawrócić adwokatów i bankierów-milionerów. Czytaj dalej →
Socjalizm wymaga tolerancji dla cudzych przekonań, choćby najbardziej odmiennych, jeśli tylko nie opierają się na gwałcie i nie posługują się przemocą. Wolność musi być dla wszystkich, nie tylko dla PPS i jej członków, i nie tylko dla klasy robotniczej, gdyż socjalizm nie jest i nie może być domem niewoli. Wolność jest niepodzielna. Czytaj dalej →
Bardzo ważną funkcją samorządu gospodarczego będzie zarządzanie przedsiębiorstwami uspołecznionymi. Po wojnie bowiem szereg wielkich zakładów przemysłowych i górniczo-hutniczych będzie musiało ulec uspołecznieniu ze względu na interesy ogółu ludności. Uspołecznione będą przede wszystkim zakłady, w których obcy kapitalista rabunkowo wyciągał z naszego życia nadmierne dochody, zakłady, w których właściciele posiadali monopol produkcji, oraz większe zakłady wydobywania i zasadniczej przeróbki głównych surowców naszego kraju. Czytaj dalej →
Umiałem „Boże coś Polskę”, pieśń błagalną o Wolność i Ojczyznę i nieraz ją z mym nauczycielem śpiewałem, wiedziałem jednak, że „Czerwony Sztandar” to pieśń bojowa tych, co za swych gnębicieli uważają nie tylko zaborców, ale i polskich i niepolskich panów, żyjących z wyzysku uprawianego na robotnikach, to znaczy moich rodzicach i kolegach mojego ojca. Czytaj dalej →
Bez usunięcia dyktatury nie sposób opanować kryzysu gospodarczego, ani rozwiązać wielkich zagadnień życia wewnętrznego kraju, które Polska w imię swej przyszłości rozwiązać musi. Czytaj dalej →
Mimo powyższych wypaczeń, sprzecznych z podstawowymi ideałami demokracji robotniczej, niewątpliwie utrwaliła się sama koncepcja współgospodarzenia zakładem przez załogę, jako czegoś, co należy wcześniej lub później osiągnąć właśnie w ramach samorządu robotniczego – przy powszechnym już dziś zdawaniu sobie sprawy z niedoskonałości obecnego stanu rzeczy. Czytaj dalej →
Teoria rewolucji klasowej ulega podważeniu, gdyż dobrze uposażeni pracownicy w białych ambulatoryjnych fartuchach, operujący kontaktami elektrycznymi, nie dążą do rewolucji ani jej nie zrobią. Ich marzeniem jest własny domek za miastem, nowy samochód ostatniej serii, żaglówka z motorem i bezustanna turystyka, która jest formą nowoczesnego nomadyzmu. Rewolucję mogą zrobić tylko robotnicy w państwach komunistycznych dla wyzwolenia się z eksploatacji partyjnych dygnitarzy i biurokratów, ale w państwie dobrobytu społecznego rewolucja jest raczej wątpliwa. Czytaj dalej →
Mam tutaj przed sobą proces Eligiusza Niewiadomskiego, proces napisany specjalnie ze stenogramu. Ów wielki bohater narodowy, jak napisano na jego pomniku, w obronie swojej nie miał nic do powiedzenia, tylko pluł na Polskę przez dwie godziny i za to został „bohaterem narodowym”. Kiedy przedtem, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu, ludzie ginęli za Polskę, kiedy ginęli ludzie tej miary, co młodzieniaszek co do ciała, ale mąż wielki co do ducha, Stefan Okrzeja, który zginął na stokach cytadeli z okrzykiem: „Niech żyje niepodległa Polska”, to do tej pory nie jest uczczony grób jego i nikt nie znalazł się, kto by napisał na jego grobie „bohater narodowy”. Czytaj dalej →
W 8 klasie gimnazjum jest zaledwie 8 procent dzieci robotników i 4,7 procent rolników poniżej 5 ha. A w Polsce około 80 procent, to chłopi i robotnicy. Dzieci tych robotników i chłopów stanowią w sumie zaledwie 12,5 procent dzieci kończących 8 klasę gimnazjum, a procent ten na uniwersytecie jeszcze się bardziej obniża, bo wiele osób, które kończą gimnazja, na uniwersytet nie idą, tak że procent dzieci chłopów i robotników na uniwersytetach jest jeszcze o wiele mniejszy, a przy obecnym kryzysie gospodarczym stale się zmniejsza. Byliśmy świadkami takiego wypadku, że w roku bieżącym na Uniwersytet Jagielloński ani jeden syn chłopski się nie zapisał. Czytaj dalej →
Moją bronią zaś – tak jak przez pół wieku – są tylko słowa, które w tej chwili kieruję też nie do tych ław, lecz do całego narodu. A jeśli ktoś uzna je za podburzające i ze strachu je skonfiskuje, to przypomnę, że w tej samej sali przed 15 laty, zwalczając przedłożony budżet, powiedziałem bez przeszkody, że chcę „zburzyć spokój mas” przeciwko wszelkiemu złu i niesprawiedliwości – i dziś tylko dotrzymuję swoich zobowiązań. Czytaj dalej →
Polska Partia Socjalistyczna, organizując walkę klasy robotniczej i nadając walce tej świadomy, jednolity i celowy kierunek, walczy nie o przywileje klasowe, lecz o zniesienie panowania klasowego. Walczy o równe prawa i obowiązki dla wszystkich bez różnicy płci i pochodzenia. Zwycięstwo socjalizmu oznacza wyzwolenie nie tylko proletariatu, ale całej ludzkości cierpiącej z winy dzisiejszych stosunków społecznych. Czytaj dalej →
Tylko wytrwała i zdecydowana walka przeciwko okupantom ziem Polski może być skuteczną drogą do urzeczywistnienia powyższych zasad politycznych i społecznego przekształcenia życia Polski. Na tej drodze lud pracujący musi również przezwyciężyć opór klas i grup uprzywilejowanych w dawnej Polsce i pragnących swe przywileje utrzymać. Koncentracja demokratyczna winna być przeto obozem przygotowania zbrojnego powstania przeciwko okupantom i zdecydowanej walki z rodzimą reakcją. Czytaj dalej →